piątek, 2 grudnia 2016

Grudniownikowe plany

Dziś troszkę odbiegnę od moich prac. Ale tylko troszkę.
Zaczął się grudzień, a to oznacza dokumentowanie tego niezwykłego czasu! Planuję (dopiero w styczniu) zrobić grudniownik, w którym pokażę, jak minął mi grudzień. Planuję robić duuużo zdjęć, dwa dni za mną i jest lepiej niż myślałam. Ciekawe, czy do końca grudnia starczy mi tego zapału? :)
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, czym jest grudniownik, wystarczy przeszukać internet wpisując "grudniownik" lub "december daily".
Nie podzielę się z Wami dziś kartką, ale kilkoma ulubionymi zdjęciami. Wiem, że te pomysły na zdjęcia są już oklepane i taaaaakie banalne, ale robienie grudniownika i dokumentowanie codziennych chwil to nie konkurs fotograficzny. Warto to sobie uświadomić, oddychać spokojnie i po prostu cieszyć się tym czasem :)





 Mam nadzieję, że nie oburza Was widok pewnej części mojej garderoby prezentowanej poniżej ;)




Aj, przez te zdjęcia będę musiała zmienić nieco kolorystykę mojego grudniownika :)
Jak u Was miewają się grudniownikowe albo po prostu grudniowe plany?

Trzymajcie się ciepło!
Angelika

12 komentarzy :

  1. Plany są! I to wielkie plany na grudniownik. Już zbieram zdjęcia i jak tylko obrobię się z innymi papierowymi pracami od razu siadam do niego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te zdjęcia :) Strasznie ciekawa jestem efektu końcowego :) Ja jeszcze nigdy nie robiłam grudniownika, ale to może dlatego że ja na bakier z robieniem zdjęć jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Efekt końcowy dopiero daleko w styczniu. Jeszcze nie wiem jak mi pójdzie, bo to mój pierwszy grudniownik :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie zdjęcia! Ale sama jakoś od dawna nie robię. Miałam w tym roku i....zapał jakoś nie nadszedł. Muszę się albo zmobilizować albo....po prostu zmienić plany ;)
    Czekam na grudniownik. Już widzę, że będzie piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero drugi dzień, więc trzymam kciuka za Twoje plany :) Ja mam takie założenie, że jeżeli nie uda mi się zrobić grudniownika, to będzie to po prostu album zimowy i też będzie ok :) Zawsze to pamiątka i wspomnienia, a bez latania codziennie z aparatem ;) Może tak spróbujesz?

      Usuń
  4. Wow! Jakie cudne zdjęcia!!!! Czuję się zainspirowana na maxa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! O to mi chodziło właśnie, o pozytywnego kopa do działania z grudniownikiem ;)

      Usuń
  5. W tym roku i ja mam w planie grudniownik! po jednej fotce na każdy dzień (póki co) mam, to już coś :D mam też bazę i jako taki kit grudniownikowy, ale jeszcze nie zasiadłam. zatopiłam się w kalendarzu adwentowym dzieci, budowaniem bazy rodem z "holiday" i ubieraniem małej choineczki ... Twoje fotki bardzo fajne, skarpety są jak najbardziej na miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Trzymam kciuki za grudniownik ;) A Twój kalendarz widziałam i jest wspaniały!

      Usuń
  6. Piękne twoje ujęcia. U mnie na razie zapiski, albumu nie ma , zdjęcia byle jakie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! U mnie ze zdjęciami też bywa różnie i obawiam się dni bez zdjęcia, a na pewno takie będą :( Zapiski to dobra rzecz, właśnie założyłam sobie mini notesik, bo już zaczynałam się gubić.

      Usuń