piątek, 14 kwietnia 2017

Zające

Chciałam zrobić jeszcze kartki wielkanocne i uparłam się na zająca. Ani stempli, ani papieru z zajęczym motywem, ani wykrojnika w kształcie zająca. A że zając musiał być, to jest. Prymitywna, najprostsza z możliwych grafika. A najfajniejsze jest to, że mogę zmieniać kolory zająca na milion różnych sposobów i wydrukować go w odpowiadającej mi wielkości!

Idealnym dopełnieniem zająca okazały się stemple Studio Forty- powybierałam z nich te roślinne, żeby było też wiosennie. Napis "easter" powstał z alfabetu również od Studio Forty. Zestaw z polskimi literami- ekstra! Może pokuszę się kiedyś o polski napis.
Nuvo! To mój kolejny ulubieniec. Mam tylko te w wersji błyszczącej i transparentnej, metaliczne i brokatowe mniej do mnie przemawiają.
Piszę do zajączka, może przyniesie mi nowe kolory Nuvo ;)

I choć zdjęcia wyszły mi fatalnej jakości, pokażę chociaż po jednym zdjęciu każdej kartki, bo aż pięć skleiłam :)

To jest kwintesencja stylu c&s, który mi się podoba, w którym dobrze się czuję. Ten styl i te produkty właśnie, o których wspomniałam, najbardziej do mnie pasują.





Macie jakiegoś faworyta spośród piątki powyżej?
Serdecznie dziękuję Wam za wszelkie odwiedziny i komentarze, które niezmiernie miło mi czytać. 

Życzę Wam przecudownych Świąt!
Odpoczynku, rodzinnych chwil i smakowitości ;)

Angelika

Stemple:
- Studio Forty: zestaw Thank You, Alphabet brush, Flowers
- Memory Box Christmas Botanicals
- Lawn Fawn (napis większy "happy")
Tusze: Memento, VersaMagic, VersaFine, Altenew (kolorów nie sposób wypisać, jeżeli interesuje Was jakiś konkretny, chętnie podam nazwę)
-  Nuvo Crystal Drops: English Mustrard, Bubblegum Blush, Oyster Grey, Duck Egg Blue
- Nuvo Jewel Drops: Sea Breeze, Rosewater

5 komentarzy:

  1. Piękny ten zając ! Kocham go ! I wszystkie kartki przepiękne :-)). Wesołych Świąt życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obłędne są!!! Wszystkie cudne, ale ta pierwsza niebieska(!) mnie urzekła. Te błękity u Ciebie uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, widzisz, ta błękitna (czy miętowa, nie wiem sama) też moja ulubiona. Tak podświadomie wrzucałam w kolejności według mojego rankingu ;) Dzięki za miłe słowa :)

      Usuń